#1 2014-10-22 23:58:53

 Gloran

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 314

[Postać] - Ethan Brooke

Ethan Brooke
http://i.imgur.com/7XAVa5v.jpg
Oz
Siła Woli: X/X, Kwintesencja: X, Paradox: X, Obrażenia: -

Offline

 

#2 2014-10-23 01:04:36

 Gloran

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 314

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Offline

 

#3 2014-10-25 13:20:28

 Gloran

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 314

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Ethan Brooke
Ulica - Auckland
7 Styczeń 1990, 10:00



Dźwięki syreny ucichły gdy karetka zaparkowała nieopodal. Jeden z medyków podszedł do Ethana i zaczął go badać, sprawdzając stan jego czaszki, a potem poświecił mu maleńką latarką po oczach.
- Wszystko wydaje się w porządku, jednak będziemy musieli zabrać pana do szpitala.
Drugi mężczyzna przybył chwilę później i zajął się opatrywaniem ran.
- Jak panu na imię?

Offline

 

#4 2014-10-25 14:11:46

Oz

Moderator

Zarejestrowany: 2013-12-02
Posty: 75

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Strumień światła latarki jak igła wbił się w nerw wzrokowy a ból rozlał się chyba w jednej trzeciej czaszki. Brooke syknął z bólu i wzdrygnął się nerwowo starając się mimo wszystko nie odwrócić głowy.
- Aaa... - zaczął słysząc pytanie sanitariusza - nie pamiętam... mam to na końcu języka ale musiałem zdrowo trzepnąć głową i teraz mam mętlik pod sufitem...
W czasie gdy lekarze robili swoje, Ethan starał się wychwycić wzrokiem czy mają wpięte identyfikatory. Potrzebował imion, nazwisk. Coś na pewno przypomni mu jak się nazywa. Na pewno.

Offline

 

#5 2014-10-25 14:36:23

 Gloran

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 314

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Jeden z nich nazywał się Stuart Robinson, a drugi Patrick Jordan. Imiona nic mu nie mówiły, poza tym że chyba znał jakiegoś Stuarta ze szkolnych czasów. Ale czy na pewno?
- Amnezja. Nie ma się co martwić, to dość częste przy urazach głowy i rzadko permanentne. - powiedział Stuart.
- Ma pan jakieś dokumenty? - zapytał drugi z nich, ten który miał na imię Patrick.

Offline

 

#6 2014-10-25 16:13:24

Oz

Moderator

Zarejestrowany: 2013-12-02
Posty: 75

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Stuart brzmiał znajomo, ale było to wrażenie zbyt niejasne, aby cokolwiek zmienić. Poczucie, że własna tożsamość jest niedostępna, mimo iż na wyciągnięcie ręki, zaczynało go irytować.
- Nie, nie mam... musiałem wyjść bez nich... - zaczął poniekąd do siebie - Może musiałem wyjść gdzieś blisko... może mieszkam w okolicy...
Przypomniał sobie o kluczu i paragonie, ale postanowił przyjrzeć się im później, na spokojnie, o ile do tego czasu nie wróci mu pamięć.

Offline

 

#7 2014-10-25 20:57:20

 Gloran

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 314

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Ethan Brooke
Szpital - Auckland
7 Styczeń 1990, 13:47



Solidna dawka leków przeciwbólowych jaką dostał Ethan, zdała się postawić go na nogi. Ból nie zniknął do końca ale był na tyle przytłumiony, że nie przeszkadzał tak jak wcześniej. Sanitariusze pomogli wsiąść mu do ambulansu. Szpital do którego zawieziono Ethana był wyjątkowo bezbarwny, nienaturalnie czysty. Charakterystyczny zapach środka do mycia podłóg zmieszany z aromatem leków, rozbudził w nim wspomnienie nerwowego oczekiwania w podobnym do tego miejscu. Miał wrażenie, że było to bardzo ważne wspomnienie. To czego mogło dotyczyć, wciąż pozostawało dla niego niejasne. Czekał właśnie na wyniki badań leżąc na szpitalnym łóżku, a im dłużej zdawał się leżeć i odpoczywać tym lepiej się czuł. Zbliżała się właśnie godzina 14 gdy do sali wszedł rosły lekarz w podobnym do Ethana wieku. Podszedł do łóżka i zaczął przeglądać jego kartę.
- Wszystko wygląda w porządku. Nigdy bym nie zgadł, że potrącił pana samochód. Jak z pana pamięcią? Zdołał pan sobie coś przypomnieć?

Otrzymano 1 punkt doświadczenia.

Offline

 

#8 2014-10-26 15:40:04

Oz

Moderator

Zarejestrowany: 2013-12-02
Posty: 75

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Zapach panujący w szpitalu był pierwszym wyraźniejszym przebłyskiem, choć Ethan wciąż nie był pewien, czy podświadome poczucie odnalezienia czegoś znajomego miało charakter pozytywny czy negatywny. Był lekarzem? Może pacjentem. Może spędzał dużo czasu w podobnej placówce, a może był tam raz, ale w okolicznościach na tyle znaczących, że pozostawiło to swój ślad w umyśle.
- Niestety nic konkretnego doktorze... - odparł - Raczej mgliste odczucia, nic więcej. Czy to może długo się utrzymywać?
W międzyczasie wsłuchiwał się w odgłosy dochodzące z korytarza, usiłując zorientować się czy w szpitalu panuje duży ruch. Wzrokiem powiódł po ścianach w poszukiwaniu okna. Właściwie nie wiedział czy szpital był gdzieś w centrum, czy może na obrzeżach miasta. Każdy dźwięk, każdy widok stanowił teraz coś absolutnie niezbędnego do orientacji w rzeczywistości, w której nie pamiętał nawet swojego nazwiska. To co zrobi bez pieniędzy i jakiegokolwiek dowodu tożsamości w momencie gdy zacznie go ssać w dołku stanowiło inny, póki co odległy, jednak stale wiszący na horyzoncie problem...

Offline

 

#9 2014-10-26 17:10:39

 Gloran

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 314

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Sądząc po odgłosach kroków dobiegających z korytarzy, po szpitalu kręciło się trochę osób ale nie był to wielki ruch. Od czasu do czasu w drzwiach, które doktor zostawił otwarte widział przemykającą pielęgniarkę, lekarza, rzadziej kogoś wyglądającego na pacjenta czy odwiedzającego. Z za okna dobiegały odgłosy miasta, szum nieprzejeżdżających samochodów i warkot silników. Widok zaś był ciekawszy. Musiał być dość blisko centrum bo gdzie nie spojrzał, nie brakowało wysokich budynków. Widział nawet tą charakterystyczną wieżę, wyglądającą jakby ktoś nabił latający spodek na ogromny pal. Wyglądała ona znajomo, choć nie do końca. Miał wrażenie, że był kiedyś w miejscu gdzie znajdowała się podobna budowla i spędził tam sporo czasu. Gdy przyglądał się jej bliżej do głowy przychodziło mu tylko jedno słowo: Seattle.

- Wszystko zależy od stopnia urazu. W takim przypadkach trudno oszacować ile może upłynąć czasu nim pacjentowi wróci pamięć. Zazwyczaj pomaga przebywanie w znajomym otoczeniu. Może gdyby odwiedziłby pan znajome miejsca lub spotkał znajomych ludzi mogłoby to pomóc. Niestety nie mogę pana wypuścić bez opieki. Przepisy.

Offline

 

#10 2014-10-26 20:20:51

Oz

Moderator

Zarejestrowany: 2013-12-02
Posty: 75

Re: [Postać] - Ethan Brooke

- Rozumiem - stwierdził i jednocześnie uderzyło go coś, z czego wcześniej w ogóle nie zdawał sobie sprawy. Widok wieży radiowej uświadomił mu, że tak naprawdę nie wie gdzie się znajduje. Gdy odzyskał przytomność ludzie posługiwali się znanym mu językiem. Właściwie do tej pory był przeświadczony, że jest gdzieś w Stanach, możliwe że w rodzinnym mieście, jakiekolwiek by ono nie było. Teraz uświadomił sobie, że może być właściwie wszędzie. Tutejszy angielski faktycznie miał nieco dziwny akcent, jednak nie umiał go rozpoznać.
- Właściwie... gdzie jestem doktorze? Poza tym, że w szpitalu - stwierdził, siląc się na żart we właściwie nieśmiesznej sytuacji.
Wymownie kiwnął w stronę okna.
- Trochę ciężko mi skojarzyć to co widzę za szybą, z tym co mam w pamięci...

Offline

 

#11 2014-10-26 20:42:54

 Gloran

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 314

Re: [Postać] - Ethan Brooke

- Jest pan w Auckland w Nowej Zelandii... - lekarz, spojrzał za okno ...a jeśli pyta pan o widoki za oknem, to z pewnością dostrzegł pan Sky Tower, najwyższy budynek w Auckland, Nowej Zelandii i na całej południowej półkuli. Służy jako wieża widokowa i telekomunikacyjna. Widok stamtąd zapiera dech w piersiach.

Offline

 

#12 2014-10-26 21:11:39

Oz

Moderator

Zarejestrowany: 2013-12-02
Posty: 75

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Auckland? Nowa Zelandia? Co ja tu miałbym do cholery robić? Pytania pozostawały bez odpowiedzi, więc Ethan jedynie mruknął pod nosem coś, co miało oznaczać, że okej, że panuje nad sytuacją i że informacja, iż znajduje się na krańcu świata nie zrobiła na nim większego wrażenia. Postanowił, że gdy lekarz już sobie pójdzie, przyjrzy się dokładniej kwitkowi który miał w kieszeni, rzuci okiem na tę kartę szpitalną a potem dokładnie obejrzy klucz z plastikowym brelokiem. Jak już go wypiszą, a pamięć nie wróci, będzie musiał chyba zacząć od punktu wyjścia - miejsca w którym miał wypadek...

Offline

 

#13 2014-10-26 22:34:25

 Gloran

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 314

Re: [Postać] - Ethan Brooke

- Zajrzę do pana później.
Lekarz opuścił pomieszczenie i Ethan mógł spokojnie zabrać się do przeglądania swoich osobistych rzeczy, które zostały umieszczone w szafce obok łóżka, wraz z jego ubraniem. Kwitek okazał się być rachunkiem z kawiarni Grand Cafe, według którego zapłacono gotówką, za filiżanką kawy i kawałek czekoladowego ciasta o godzinie 9:26. Wartość wydanej reszty zgadzała się z monetami, które miał w swoim posiadaniu. Klucz nie posiadał żadnych cech charakterystycznych. Brelok był mocno zużyty, jednak cyfra "7" wciąż pozostawała wyraźna, miał też dziurkę, która sądząc po licznych rysach służyła do zawieszania go na jakimś haczyku. Po wzięciu klucza w dłoń przeszło Ethana dziwne uczucie, jakby przedmiot emanował namiętnością i pożądaniem. Z karty dowiedział się również paru interesujących rzeczy na temat swojego zdrowia. Najwyraźniej pacjent "Jonh Doe" miał grupę krwi A+, trochę podwyższone ciśnienie, choć mieszczące się w normie, brak śladów zakażenia. Reszta informacji wydawała się zbyt skomplikowana do odczytania albo po prostu trudno było odgadnąć czy wartość jest w normie.

Otrzymano 1 punkt doświadczenia.

Offline

 

#14 2014-10-27 00:22:15

Oz

Moderator

Zarejestrowany: 2013-12-02
Posty: 75

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Grand Cafe. To już było coś. Cholernie mało, ale zawsze. Monety może przydadzą się, gdy będzie chociażby potrzebował drobnych na rozmowę w budce telefonicznej, o ile będzie miał do kogo dzwonić. Patrząc na kartę pacjenta doszedł do wniosku, że lekarzem raczej nie jest, a przynajmniej wpatrywanie się w medyczne zapiski nie sprawiło, że jakiś element układanki w jego mózgu trafił na swoje miejsce. Mimo to specyficzny zapach szpitala był mu znajomy. Warte odnotowania. Najdziwniej przedstawiała się sprawa z kluczem. To dziwne uczucie, gdy trzymał go w ręku... Założył, że Nowa Zelandia musiała być dla niego tylko chwilowym miejscem pobytu - może był to klucz do jego pokoju hotelowego. Jego lub jakiejś kobiety. Możliwe, że w okolicy Grand Cafe jest jakiś hotel lub motel. Możliwe, że zszedł rano na kawę i ciastko w ramach śniadania.

Jakaś inna część jego umysłu, niezaangażowana w tak efemeryczne rozważania, skoncentrowana była na czymś o wiele prostszym. Jeżeli miał szczęście, to w szpitalu nie minęła jeszcze pora obiadowa...

Offline

 

#15 2014-10-27 16:01:11

 Gloran

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 314

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Gdy myśli mężczyzny zaczęły wędrować wokoło jedzenia drzwi od sali znów się otwarły. Osoba która wyłoniła się z korytarza w żadnym stopniu nie przypominała pracownika szpitala. Był to czarnoskóry mężczyzna, ubrany w tani ale schludny garnitur. Marynarkę miał rozpiętą, krawat rozluźniony, a guzik przy kołnierzyku rozpięty. Widać ze nie czuł się w tym stroju zbyt dobrze, Gdy zamykał za sobą sobą drzwi było widać broń umieszczoną w kaburze pod lewą pachą.
- Ty jesteś tym gościem, którego potrącił samochód? Detektyw Jacob Philips z Departamentu Policji Auckland. - odezwał się pokazując odznakę.
Nagle znowu rozległ się dźwięk otwieranych drzwi. Przez chwilę Ethan miał wrażenie, jakby ktoś wybudził go ze snu. Mężczyzna znów pojawił się w drzwiach i zamknął je za sobą w identyczny sposób.
- Ty jesteś tym gościem, którego potrącił samochód? Detektyw Jacob Philips z Departamentu Policji Auckland. - odezwał się pokazując odznakę.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.dsfuni50.pun.pl www.tenis.pun.pl www.powinnoscasg.pun.pl www.fairytail4fun.pun.pl www.admlazarski.pun.pl