#31 2014-11-05 16:55:40

 Gloran

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 314

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Detektyw też to zauważył i uniósł lekko dłoń i pokiwał głową. Potem wrócił do dalszego przesłuchiwania kelnerki. Mężczyzna z wąsem zauważył ten gest i całkiem zmienił swoje zachowanie.
- Ach, więc jest pan partnerem detektywa Philipsa? - spojrzał na rachunek raz jeszcze - Obawiam się, że ten rachunek wystawiła Grace... Biedna dziewczyna. Wyszła tylko na lunch i już więcej nie wróciła. Detektyw wspominał, że została znaleziona martwa we własnym łóżku. Okropność.

Offline

 

#32 2014-11-06 00:38:38

Oz

Moderator

Zarejestrowany: 2013-12-02
Posty: 75

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Ethan zbył pytanie mężczyzny, natomiast zmarszczył brwi słysząc, iż kobieta nie żyje.
- Grace, mówi pan? Tak... tragiczna i przygnębiająca sprawa...
Wyglądało na to, że ten jakże ważny dla niego trop urywał się w sposób wyjątkowo dziwny i fatalny jednocześnie. Parszywy zbieg okoliczności. Psia krew. Być może to było powodem zdenerwowania tamtej kelnerki, Juliet. Z drugiej strony jakaś część jego umysłu odpowiedzialna za myślenie zupełnie abstrakcyjne przez chwilę nakreśliła obraz w którym on sam najpierw dla niepoznaki zamawia kawę i ciastko, potem śledzi kelnerkę do jej mieszkania nieopodal, zabija ją i układa na łóżku. Następnie zabiera klucz od jej mieszkania i wychodzi na zewnątrz, a przejeżdżający samochód potrąca go w chwili, gdy przekracza ulicę. Taaa... szybciutko otrząsnął się z tak dziwacznych wizji. Mimo wszystko, szkoda że już nie będzie mógł porozmawiać z tą kobietą. Za oknem zbierało się na deszcz, postanowił więc poczekać w kawiarni, aż policjant skończy swoją robotę.

Offline

 

#33 2014-11-06 19:22:11

 Gloran

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 314

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Ethan musiał się porządnie naczekać aż policjant skończy przesłuchanie. Po skończeniu rozmowy z jedną kobietą, zabrał się za kolejną kelnerkę. Była to najwyraźniej ostatnia osoba na jego liście, bo przesłuchaniu jej podszedł do Ethana.
- Mam nadzieję, że miałeś więcej szczęścia ode mnie. Udało ci się coś przypomnieć?

Offline

 

#34 2014-11-09 00:56:39

Oz

Moderator

Zarejestrowany: 2013-12-02
Posty: 75

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Mężczyzna pokręcił głową, a grymas na jego twarzy wyrażał więcej niż słowa.
- Nic konkretnego, raczej odczucia, niż wspomnienia...
Wcisnął ręce do kieszeni spodni i westchnął.
- Rozmawiałem za to przez chwilę z tym facetem w garniturze. Teraz rozumiem dlaczego wśród personelu panuje ta grobowa atmosfera... smutna sprawa z tą dziewczyną. Wyszła i nie wróciła...
Brooke zamyślił się. To trochę jak on sam. Też skądś wyszedł i dokądś nie wrócił. Żeby tylko jeszcze wiedział gdzie szukać siebie samego.

Offline

 

#35 2014-11-10 01:30:30

 Gloran

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 314

Re: [Postać] - Ethan Brooke

- Mieliśmy już kilka zabójstw tego typu w ostatnim czasie. Za każdym razem to samo, martwe ciało, leżące w łóżku z ułożonymi rękami na piersiach. Wygląda na to, że mamy tu seryjnego morderce. Pierwszego w Nowej Zelandii... z tego co mi wiadomo. - detektyw westchnął.
- Jeśli nie znajdziemy pańskiego mieszkania, rodziny albo chociaż kogoś znajomego, będziesz musiał spędzić trochę czasu w szpitalu, dopóki się ktoś nie zgłosi.
Policjant zdawał się często zapominać o formie grzecznościowej i korzystać z niej wedle własnego widzi mi się.

Offline

 

#36 2014-11-10 15:39:01

Oz

Moderator

Zarejestrowany: 2013-12-02
Posty: 75

Re: [Postać] - Ethan Brooke

- Jak po bezdomnego psa ze schroniska - skwitował Brooke z cierpkim uśmiechem.
Określenie 'seryjny morderca' brzmiało groźnie, ale pusty żołądek w tej chwili bardziej zaprzątał uwagę Ethana. Cholera, był głodny, a nie miał dość pieniędzy, żeby kupić cokolwiek do jedzenia. Pozostawało mieć nadzieję, że teraz policjant odwiezie go do szpitala, a tam będzie mógł się posilić. Lepsze szpitalne jedzenie niż żadne, a zjadłby konia z kopytami. Klucz, który miał w kieszeni nie dawał mu co prawda spokoju, jednak w tej chwili nie wiedział co zrobić z tym fantem.
- To chyba trudne śledztwo? - zagadnął z braku lepszego tematu.

Offline

 

#37 2014-11-11 17:25:28

 Gloran

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 314

Re: [Postać] - Ethan Brooke

- Tak. Na ciałach nie znaleźliśmy żadnych śladów, dopiero badania toksykologiczne wykazały jakieś anomalie. Laboranci mieli z tym zagwozdkę, podobno jak do tej pory nie mieli do czynienia z taką trucizną... - urwał w pół zdania.
- Hej! - krzyknął detektyw, widząc jak gość z drogówki wstawia mu mandat za złe parkowanie.
Philips zaczął się kłócił z policjantem stojąc w deszczu. W tym samym momencie do Ethana podszedł niewysoki, starszy mężczyzna prawie całkowicie pozbawiony włosów. Stanął w ten sposób by osłonić go i siebie swoją parasolką.
- Przepraszam pana, orientuje się może pan, która jest godzina? - zagadnął.

Offline

 

#38 2014-11-24 16:45:34

Oz

Moderator

Zarejestrowany: 2013-12-02
Posty: 75

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Wytrącony z zamyślenia Ethan popatrzył na łysego mężczyznę, w górę na parasol i odruchowo zerknął na zepsuty zegarek.
- Kwadrans po piętnastej - odparł bez namysłu, mimo iż gapił się na wskazówki stojące niezmiennie od kilku godzin.
- Hmm mniej więcej... coś koło tego... - dodał szybko z jakby wymuszonym uśmiechem, maskującym jakąś niezręczność.

Offline

 

#39 2015-01-27 00:08:38

 Gloran

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 314

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Mężczyzna spojrzał na zegarek Ethana i zmarszczył brwi.
- Ale pański zegarek mówi co innego... Swoją drogą wygląda na to, że wymaga naprawy.
Staruszek wyciągnął wizytówkę z kieszeni.
- Proszę się nie krępować. W sprawie zegarów i wskazówek oczywiście. - mężczyzna uśmiechnął się.
Ten niewinny i mogłoby się wydawać przypadkowy dobór słów, brzmiał dziwnie. Ethan mógłby przysiąc że mężczyzna wcale nie miał na myśli wskazówek zegara.

Otrzymano 1 punkt doświadczenia.

Offline

 

#40 2015-01-27 23:37:31

Oz

Moderator

Zarejestrowany: 2013-12-02
Posty: 75

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Okej, stary coś wiedział, nie zagadnął go przypadkowo. Równocześnie oczywistym było, że nie po to odstawia całą akcję z wizytówką i aluzjami, żeby tu i teraz odpowiedzieć na pytania Ethana. Okej. Biorąc do ręki wizytówkę mężczyzna uśmiechnął się uśmiechem wyrażającym mniej więcej "haha, okej, masz mnie!" i zerknął na jej zawartość.
- A dziękuję... faktycznie, chyba mój zegarek potrzebuje nowych wskazówek - mówiąc to zastukał w niewielki cyferblat palcem wskazującym - zdaje się że nie chodzi tak jak powinien.
Zerknął za policjantem i pomyślał o tym, co powiedział mu przed chwilą. Trucizna, badania toksykologiczne - chyba nic mu to nie mówiło.

Offline

 

#41 2015-01-28 00:11:45

 Gloran

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 314

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Na wizytówce widniało imię "Howard Weaver" był też adres zakładu zegarmistrzowskiego.
- Zatem będę na pana czekał. Nie będę zabierał więcej czasu, zwłaszcza, że pański przyjaciel chyba pana woła.
Rzeczywiście czarnoskóry policjant gestykulował żywiołowo, chcąc gestem przyciągnąć uwagę Ethana, dając również do zrozumienia by wrócił do samochodu. Gdy odwrócił głowę by jeszcze raz spojrzeć na staruszka już go nie było.

Ethan podszedł do samochodu, policjant już był w środku i otworzył mu drzwi by mógł również wsiąść i schronić się przed deszczem.
- Spotkałeś znajomego? - zapytał.

Offline

 

#42 2015-01-29 00:10:58

Oz

Moderator

Zarejestrowany: 2013-12-02
Posty: 75

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Mężczyzna wzruszył ramionami.
- Nie. Facet zapytał mnie o godzinę, a że mam zepsuty zegarek był na tyle uprzejmy, że wspomniał o ponoć dobrym zakładzie zegarmistrzowskim.
Z pamięci wymienił adres z wizytówki.
- Może kojarzy pan, oficerze? Ulica nic mi nie mówi... zresztą i tak chyba nie mam pieniędzy na naprawę - parsknął uśmiechając się pod nosem.

Krople deszczu szturmowały nieugięcie dach auta bębniąc w karoserię. Powietrze wypełniło się charakterystycznym zapachem wilgotnej trawy.

Offline

 

#43 2015-01-29 13:30:54

 Gloran

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 314

Re: [Postać] - Ethan Brooke

- Nie... Nie kojarzę tego miejsca ale wiem gdzie jest ta ulica.
Przez chwilę policjant miał bardzo dziwny wyraz twarzy, jakby próbował sobie coś przypomnieć. Po chwili wrócił do normalności i zmienił temat.
- Nie miałeś przy sobie żadnych pieniędzy? Niczego?

Offline

 

#44 2015-01-29 15:33:39

Oz

Moderator

Zarejestrowany: 2013-12-02
Posty: 75

Re: [Postać] - Ethan Brooke

- Dowodu, pieniędzy, karty płatniczej - niczego. Nie licząc paru drobnych - odparł - dlatego wydaje mi się, że muszę mieszkać gdzieś niedaleko, że wyszedłem na chwilę.
Ethan opadł na siedzenie radiowozu i westchnął, patrząc przez szybę na ulicę w strugach deszczu.
- Dlatego rozglądam się, szukam czegoś co przywróci mi pamięć. Ale dalej czuję się jak pijane dziecko we mgle.
Możliwe że aura sprawiła, iż otwarty dotąd mężczyzna wydawał się nagle popaść w zadumę i nostalgię. Dziecko we mgle.

Offline

 

#45 2015-01-29 18:19:41

 Gloran

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 314

Re: [Postać] - Ethan Brooke

- To ma sens... Możemy spróbować zrobić kółko czy dwa po okolicy.
Policjant odpalił wóz i wyjechał na ulicę, wymuszając jednocześnie pierwszeństwo. Zdenerwowany kierowca, który niemal zderzył się z samochodem w którym siedział zatrąbił i wykrzyczał kilka przekleństw, zostały one częściowo zagłuszone przez zamknięte szyby i deszcz. Okolica wydawała się znajoma, musiał tędy przechodzić choćby kilka razy. Po paru minutach jazdy, po prawej stronie dostrzegł znak głoszący, że w pobliżu znajduje się motel. Było to całkiem niedaleko od kawiarni Grand Cafe, może z 5-10 minut drogi na piechotę. W okolicy nie dostrzegł też żadnych podobnych lokali.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.poke-gra-forum.pun.pl www.czarnobyl.pun.pl www.wolontariat.pun.pl www.fifa11.pun.pl www.klumb.pun.pl