#46 2015-01-29 20:15:19

Oz

Moderator

Zarejestrowany: 2013-12-02
Posty: 75

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Motel. Ethan pomyślał o kluczu, który spoczywał w kieszeni marynarki.
- Ta okolica... może to złudzenie, ale wydaje mi się jakby znajoma - zwrócił się do policjanta - Gdyby zechciał się pan zatrzymać, oficerze, może wyskoczył bym i zapytał tu i ówdzie czy ktoś przypadkiem nie rozpoznaje mnie z widzenia...
Mało prawdopodobne, żeby Philipsowi chciało się moknąć na deszczu. A dla Ethana będzie to oznaczało odrobinę prywatności. Miał zamiar po prostu udać się do motelu i z ciekawości, nikogo o nic nie pytając, sprawdzić klucz do drzwi numer siedem. Kto wie, może odnalezienie tożsamości było tuż za rogiem...

Offline

 

#47 2015-01-30 19:58:20

 Gloran

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 314

Re: [Postać] - Ethan Brooke

- Jasne.
Mężczyzna zaparkował sprawnie na motelowym parkingu. Jakby na życzenie Ethana Philips omijał wzrokiem motel, mężczyzna miał wrażenie, że jego słowa w jakiś dziwny, wręcz magiczny sposób skłoniły go do tego. Ominął pomieszczenie, w którym siedział jakiś gruby mężczyzna i czytał gazetę. Była to pewnie recepcja. Na szczęście nie było potrzeby by wchodzić do środka. Wejścia do pokoi było na zewnątrz, zupełnie jakby były to swego rodzaju mieszkania.


Theme

Klucz gładko wsunął się z charakterystycznym odgłosem, przekręcił się bez większego problemu. Zamek kliknął, a klamka po naciśnięciu otworzyła drzwi, powodując że zaskrzypiały. Wnętrze pokoju motelowego było bardzo skromne, umeblowanie mieściło się jednak w przyzwoitych standardach. Przy oknie był stolik i dwa krzesła, parę kroków dalej znajdowało się spore łóżko na którym mogłyby spać dwie osoby. Na przeciw niego była spora szafka, na której stał telewizor i leżała jakaś książeczka, wyglądająca na paszport. W kącie stała spora walizka podróżna, która była zamknięta. Znajdowały się tu też kolejne drzwi, które prowadziły do w miarę czystej łazienki. Pomieszczenie miało też klimatyzację, a na ścianach znajdował się obraz przedstawiający misę z owocami. Wszystko to wyglądało znajomo, czuł że w końcu trafił na jakiś trop.

Offline

 

#48 2015-01-31 01:57:50

Oz

Moderator

Zarejestrowany: 2013-12-02
Posty: 75

Re: [Postać] - Ethan Brooke

W chwili gdy zamek ustąpił, Ethan poczuł dreszcz. Gdy tylko wszedł do pokoju zamknął za sobą drzwi. Ostrożnie rozejrzał się po pomieszczeniu. A więc klucz pasował. Czy to był jego pokój? Czy zatrzymał się tu? Jeżeli tak to po co przyjechał, jaki był cel jego wizyty w tym mieście? Wziął głęboki wdech i wydech przeciągając dłonią po włosach. Wszedł jeszcze raz do łazienki i odkręcił wodę. Obmył twarz i wytarł wiszącym obok ręcznikiem. Patrząc na swoje odbicie w lustrze przyglądał mu się przez chwilę. Wreszcie uśmiechnął się sam do siebie i poprawił fryzurę. Ruszył do pokoju i wziął do ręki walizkę, która po chwili wylądowała na łóżku. Zdecydowanym ruchem sięgnął po leżącą przy telewizorze książeczkę i otworzył ją na pierwszej stronie...

Miał szczerą nadzieję zobaczyć tam zdjęcie siebie samego. I poznać swoje imię, nazwisko, pochodzenie, adres... Potem zajmie się walizką.

Offline

 

#49 2015-01-31 13:17:42

 Gloran

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 314

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Paszport musiał należeć do niego było tam jego zdjęcie, co do tego nie było żadnych wątpliwości. Imię i nazwisko brzmiało jednak obco, nie wspominając że była to chyba najbardziej pospolita kombinacja w stanach. John Smith? Według reszty informacji napisanych w dokumencie wynikało że pochodzi z Nowego Jorku i w tym roku, dokładnie 5 kwietnia, skończy 32 lata. W walizce znajdowały się ubrania na różną pogodę. Były one w podobnym guście do tego co miał obecnie na sobie, więc musiały należeć do niego.

Offline

 

#50 2015-01-31 14:24:28

Oz

Moderator

Zarejestrowany: 2013-12-02
Posty: 75

Re: [Postać] - Ethan Brooke

John Smith stał więc, studiując swój paszport. W personaliach tych czuł się nieco obco, ale w tej chwili była to jedyna rzecz, której mógł się uchwycić. To że był z Nowego Jorku również wydawało mu się jakieś dziwne, do tej pory intuicja podpowiadała mu Seattle, jednak może był z tym miastem po prostu bardziej związany z jakiegoś powodu. John postanowił póki co nie ruszać swoich rzeczy, jednak swoją walizkę przeszukał pod kątem jeszcze jednej, ważnej rzeczy - portfela... Miał nadzieję, że znajdzie go tu, w swoim pokoju hotelowym. Bez pieniędzy jak bez ręki.

Offline

 

#51 2015-01-31 16:06:08

 Gloran

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 314

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Poszukiwania portfela nie trwały długo. Nie odnalazł go jednak w swojej walizce. Gdy zaczął przeszukiwać szufladę, w której w końcu odnalazł portfel, jego spojrzenie przyciągnął klimatyzator. Za kratkami coś było. Po ściągnięciu przedniego panelu znalazł reklamówkę a w niej parę ciekawych rzeczy. Znajdował się tam spory plik amerykańskich dolarów, na oko 10 tysięcy. Był tam też pistolet z tłumikiem, pozbawiony numerów seryjnych, oraz para czarnych skórzanych rękawiczek. W szarej kopercie był zestaw dokumentów, w skład których wchodził dowód osobisty i prawo jazdy. W obu znajdowała się fotografia "Johna", zapisane było jednak inne nazwisko: Ethan Brooke. Gdy trzymał je w dłoniach, w przeciwieństwie do paszportu miał wrażenie, że jest to jego własność. Zupełnie jakby przez dotyk wyczuwał połączenie między nimi a jego osobą. Było tam jeszcze zdjęcie dziewczynki. Gdy na nie spojrzał usłyszał w myślach znajomy, radosny śmiech. Znajdował się tam też medalik w kształcie podkowy, gdy go dotknął poczuł niepokój.

Offline

 

#52 2015-01-31 17:50:40

Oz

Moderator

Zarejestrowany: 2013-12-02
Posty: 75

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Nie pieniądze ani pistolet, a zdjęcie dziecka wywarło na mężczyźnie największe wrażenie. Czy to możliwe, że dziewczynka jest jego córką? Że jest ojcem? Ta perspektywa wywracała o 180 stopni wszystko co do tej pory odkrył. Kiedy jednak już opanował chaos myśli, skupił się na pozostałych rzeczach. John najwyraźniej miał na imię Ethan. Z jakiegoś powodu posiadał jednak dokumenty na inne imię i nazwisko. To pasowało do siatki z pieniędzmi i niezarejestrowanej broni z tłumikiem. Założył rękawiczki i ujął pistolet w dłoń. Chciał wyczuć, czy dobrze leży, czy miał - a najpewniej miał - do czynienia z bronią i czy wciąż pamiętał jak się nią posługiwać. Kopertę z dokumentami starannie schował w wentylacji, wziął jednak ze sobą paszport na nazwisko Smith. Z pliku pieniędzy odliczył 5 banknotów z Benem Franklinem. Z jakiegoś powodu miał przy sobie broń, więc najwidoczniej mógł spodziewać się jakiegoś zagrożenia. Postanowił nie rozstawać się z pistoletem i wcisnął go za pasek spodni na plecach, ukrywając go pod marynarką. Do jej kieszeni po chwili trafiły rękawiczki. Medalik wsunął do kieszeni spodni.

Na koniec pozostawił sobie zdjęcie dziewczynki. Przyglądał mu się przez dłuższą chwilę. Czy to była jego córka? Jeżeli tak, to co się z nią teraz dzieje? Czy miało to związek z pistoletem? Czy ktoś wyrządził lub chciał wyrządzić jej krzywdę? A może o niczym nie wiedziała? A może wcale nie była jego dzieckiem? Pytania te musiały póki co pozostać bez odpowiedzi. Miał jednak pieniądze i broń. Wiedział, że nazywa się Ethan Brooke, choć miał zamiar pozostać pod przykrywką Johna Smitha. Medalik pozostawał na razie tajemnicą.

Czas upływał szybko, Ethan nie miał zamiaru pozostawać tu dłużej. Schował pozostałe rzeczy tak jak je zastał i ruszył w drogę powrotną do policjanta. Miał zamiar wcisnąć mu jakąś gładką gadkę i spławić, zapewniając że trafi do szpitala sam, ale po drodze pochodzi po okolicy z nadzieją, iż coś mu się przypomni. W praktyce miał zamiar odwiedzić tajemniczy zakład zegarmistrzowski...

Offline

 

#53 2015-02-01 22:29:26

 Gloran

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 314

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Oczyma wyobraźni widział siebie, rozkładającego broń na części w rekordowym czasie. Sam pistolet leżał w ręku bardzo dobrze. Machinalnie sprawdził magazynek, był pełny. Kiedy zakładał rękawiczki w myślach pojawił się kolejny obraz mężczyzny związanego na krześle, który miał wyraźnie poobijaną twarz. Dziewczynka ze zdjęcia wydawała mu się kimś ważnym i im dłużej jej się przyglądał, tym bardziej był do tego przekonany. Czyżby rzeczywiście to była jego córka? Może... Nie był pewien.

Detektywa spławił z zadziwiającą łatwością. Chyba miał coś ciekawszego do zrobienia niż niańczenie faceta z amnezją. Gdy Philips już odjechał, zdawało mu się że widzi swoje półprzezroczyste sylwetki, rozchodzące się w różne strony od motelu. Szybko się jednak rozpływały w powietrzu.

Robiło się już późno, na tej półkuli było jednak lato i wciąż było jasno. Przestało w końcu padać i pogoda była znacznie bardziej przyjemna. Gdy dotarł na wskazany adres, dostrzegł zakład zegarmistrzowski. Był bardzo niewielki i usytuowany był między dwoma większymi sklepami. Ludzie, którzy szli ulicą zdawali się nie zauważać miejsca i nie wyglądało jakby ktokolwiek wchodził do środka. Znak oznajmiał, że zakład jest wciąż otwarty.

Theme

Wnętrze przekraczało wszelkie oczekiwania Ethana. Spodziewał się wielu zegarków - w końcu był to zakład zegarmistrzowski - ale nie aż tak wielu, były one dosłownie wszędzie. Półki uginały się od nich, ukazując wszelkie rodzaje urządzeń, począwszy od tych które najprędzej można byłoby zobaczyć w pokoju dziecięcym w kształtach znanych postaci z bajek i kreskówek dla najmłodszych, poprzez te klasyczne, wyglądające na zabytkowe, kończąc na tych które przestawiały nagie kobiety. Miarowe ich tykanie było hipnotyzujące i z jakiegoś powodu Ethan miał wrażenie, że są idealnie ze sobą z synchronizowane... co do nanosekundy. Wszystkie obecnie wskazywały tą samą godzinę, wewnętrzny zegar Ethana potwierdzał że wskazują dobry czas.
- W sama porę. Witam, witam. - usłyszał głos staruszka, który stał za ladą i uśmiechał się, trzymając kurczowo swój zegarek-cebulę.

Offline

 

#54 2015-02-02 00:20:04

Oz

Moderator

Zarejestrowany: 2013-12-02
Posty: 75

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Ethan przez dłuższą chwilę wsłuchiwał się w harmonijny takt setek wskazówek i wahadeł. Pomyślał, że jest w tym coś pierwotnego, jak u tych dzikich plemion tłukących miarowo w bębny z przeświadczeniem, że dzięki temu mogą porozumieć się ze światem zmarłych. Z każdym tyknięciem upływał czas. Z każdym drgnięciem wskazówek zegara życie powoli uchodziło z żyjących.

Szybko jednak otrząsnął się z tego dziwnego zadumania. Gdy wypatrzył pomiędzy czasomierzami starszego łysiejącego mężczyznę odwzajemnił uśmiech.
- W samą porę, mówi pan? - zagadnął retorycznie - Imponująca kolekcja, panie Weaver.
Wcześniej, szukając adresu, Ethan kilkukrotnie sprawdzał wizytówkę i wszystko wskazywało na to, że starszy pan był nikim innym jak owym Howardem i to był jego zakład zegarmistrzowski.
- Normalne tradycyjne chronometry mają duszę. Nie to co te nowoczesne elektroniczne. Wkłada pan baterie i z głowy na rok czy dwa. Kiedy trzeba dzień w dzień dbać o to, aby zegarek był nakręcony, poświęcić mu czas i uwagę, człowiek nabiera szacunku do... czasu.
Mówiąc to uważnie obserwował rozmówcę. Zastanawiało go, co ten człowiek wie. Czy wie o broni i pieniądzach? Czy może wie o czymś związanym z wypadkiem?

Offline

 

#55 2015-02-02 10:40:36

 Gloran

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 314

Re: [Postać] - Ethan Brooke

- Dziękuję. Tak się składa, że zbieram je od... zawahał się na chwilę ...wielu, wielu lat.
Mogło to wyglądać jakby Howard miał problem z przypomnieniem sobie takiego detalu ze swojego życia, Ethan jednak od razu go przejrzał. Wyraźnie powstrzymywał się od powiedzenia czegoś. Ale czemu? Howard ponownie uśmiechnął się lekko i zaczął mówić dalej.
- Ciekawa opinia jak na tak młodego człowieka. Istotnie... - przytaknął - Poza tym odgłosy pracującego mechanizmu, zawsze miały w sobie coś kojącego. Przynajmniej dla mnie.
Mężczyzna wyglądał na zadowolonego ze słów jakie usłyszał. Przypatrywał się Ethanowi przez dłuższą chwilę.
- Ale nie przyszedł pan tutaj by rozmawiać ze mną o zegarkach i czasie, prawda?

Offline

 

#56 2015-02-02 18:36:07

Oz

Moderator

Zarejestrowany: 2013-12-02
Posty: 75

Re: [Postać] - Ethan Brooke

- Ależ w pewnym sensie to prawda, panie Weaver - odparł Ethan.
Postanowił grać w grę starego zegarmistrza. Maskaradę aluzji i wymownych niedomówień.
- Mam pewien problem związany z czasem - stwierdził odpinając zegarek z ręki i kładąc go na blacie przed starcem - Zdaje się, że brak tu działających wskazówek. Zegarek doznał ostatnio dość mocnego... wstrząsu. Od tamtej pory chyba ma problem z odnalezieniem się we właściwej strefie czasowej.
Uśmiechnął się stukając delikatnie w cyferblat.
- Można by rzec, że czas się dla niego zatrzymał. Czy coś w tym guście.

Offline

 

#57 2015-02-03 11:22:05

 Gloran

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 314

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Pan Howard uśmiechał się widząc co próbuje zrobić Ethan i pokiwał lekko głową. Odezwał się dopiero kiedy zegarek wylądował na blacie.
- To powinno być proste.
Staruszek nałożył specjalne gogle, które umożliwiały przybliżenie obrazu by mógł dokonać precyzyjnych napraw w urządzeniu. Zaczął rozkręcać zegarek i oglądać uważnie jego mechanizm. Po chwili zabrał się za reperację.
- Obawiam się, że reszta pana problemów nie będzie tak łatwa do naprawienia. Pamięć to dość skomplikowana rzecz, a jej przywracanie niestety nie jest moją specjalnością. Mogę jednak powiedzieć kim pan tak naprawdę jest ale istnieje spore prawdopodobieństwo, że uzna mnie pan za szaleńca.

Offline

 

#58 2015-02-03 23:25:55

Oz

Moderator

Zarejestrowany: 2013-12-02
Posty: 75

Re: [Postać] - Ethan Brooke

- Może mi pan uwierzyć, że dla faceta z amnezją wszystko czego się o sobie dowiaduje ma posmak szaleństwa.
Na przykład 10 tysięcy dolarów w gotówce i broń z tłumikiem, które dość niedwuznacznie wskazują na pewne istotne elementy 'poprzedniego' życia.
- Niech pan wyobrazi sobie, że pamięć traci na przykład człowiek zafascynowany militariami. Możliwe, że nigdy nie był w wojsku, ale uwielbia broń. Wyobrażam sobie jego zaskoczenie, gdy wróci do domu i otworzy piwnicę.
Ethan roześmiał się.
- Mnie na przykład zaskoczyło, że mam... prawo jazdy - dodał z czymś w rodzaju szelmowskiego uśmiechu - Nie wiedziałem, że potrafię prowadzić samochód!

Offline

 

#59 2015-02-09 18:19:48

 Gloran

Administrator

Zarejestrowany: 2012-08-08
Posty: 314

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Zegarmistrz uśmiechnął się jak rodzic, którego dziecko właśnie pochwaliło się, że samodzielnie zawiązało bucika.
- Zatem będzie pan dużo bardziej zaskoczony faktem, że nie jest pan zwykłym człowiekiem. Jest pan magiem. Proszę jednak zapomnieć o tych wszystkich czarodziejach w długich szatach, z wielkim szpiczastym kapeluszem na głowie albo o tych iluzjonistach, którzy wyciągają monety z za ucha.

Offline

 

#60 2015-02-10 00:30:37

Oz

Moderator

Zarejestrowany: 2013-12-02
Posty: 75

Re: [Postać] - Ethan Brooke

Cięta riposta pomyślał Ethan, traktując wzmiankę go magu jako odpowiedź na jego własną ironiczną uwagę dotyczącą zaskoczenia posiadanym prawem jazdy. Nie do końca wiedział w co gra ten stary człowiek i co stara się mu przekazać, ale okej, niech będzie i tak. Pytanie tylko na ile ironiczne było określenie go mianem niezwykłego człowieka? Twarz Ethana chyba nie byłaby wstanie wyrazić w tej chwili specjalnego zaskoczenia, więc Brooke nawet się na to nie silił. Uśmiechnął się za to, spojrzenie zawieszając na jednym z zegarów w europejskim stylu secesyjnym. Płynne linie, bogate ornamenty; całość przedstawiała starca z siwą, długą i pofalowaną brodą, dźwigającego na swych barkach tarczę zegara o rancie ozdobionym symbolami znaków zodiakalnych. Zegar z niezmordowaną dokładnością odmierzał kolejne sekundy.
- Zatem jakim magiem jestem, pana zdaniem? - zapytał.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.powinnoscasg.pun.pl www.fairytail4fun.pun.pl www.dsfuni50.pun.pl www.tenis.pun.pl www.admlazarski.pun.pl