Moderator
Westchnął głośno, drapiąc sie po głowie gdy rozważał tą propozycje. Ostatecznie jednak wpakował się do środka Wechikułu Tajemnic.
Był cholernie głodny, a tamtym chamom zdąży jeszcze do wieczora zrobić kuku. - Tylko żadnych głupich sztuczek. Będę potrzebował potem podwózki w jedno miejsce. -
Offline
Moderator
Szok powypadkowy czy coś, pomyślał Ethan, to na pewno to. Przejdzie i pozbieram się... Słysząc dźwięk syreny z trudem przysiadł na krawężniku usiłując rozmasować miejsce pulsującego pod czaszką bólu. Na dłoni poczuł coś wilgotnego i wkrótce zrozumiał, że najpewniej miał rozciętą skórę, bo palce miał teraz czerwone od własnej krwi. Skrzywił się i machnął ręką chcąc strząchnąć ją z dłoni. Wytatuowany facet, który wcześniej coś do niego mówił zniknął gdzieś z widoku. Ethan spostrzegł, że wybił głową całkiem ładną pajęczynkę na szybie samochodu...
Offline