Administrator
Przesmyk Vilhon
Witaj, podróżniku! Oto przed tobą Przesmyk Vilhon. Wiele mędrców powiada, że to miejsce było kolebką ludzkości. A teraz? Państwa, które zaglądają sobie do gardeł. Państwa-miasta, które chcą się interesować tylko swoimi sprawami. Tajne organizacje, które próbują wyciąć trochę tego ciasta władzy z rąk jednej, silnej frakcji. Nie będę tutaj opowiadał o wszystkich miejscach i osobach, które nasi bohaterowie mieli szansę spotkać, odwiedzić. Polecam zatem ostatnią moją księgę na temat Przesmyku. Najważniejszym, dla naszej opowieści, przynajmniej na razie, jest miasteczko Hlondeth. Państwo-miasto, które jak inne w tym regionie, próbuje zająć się tylko swoimi sprawami. Nadchodzące cienie jednak pokażą na jak długo ten status quo pozostanie. Znając tutejszą pogodę, to będzie gorąco.
Hlondeth
Pozostawmy całą krainę i skupmy się na samym mieście. Okoliczne wioski należą do tego miasta, co powoduje, że łączna ilość mieszkańców jest liczona w kilkuset tysięcy. Samo miasto? Kilkadziesiąt tysięcy, ale jak bardzo są oni ciekawi! Architektura całe miasta ma w sobie motywy węży, a wykończenia są z jadeitu z gór Orsraun. Najciekawszym jest wielka brama witająca nowo przybyłych, którzy przypłynęli. Wielka głowa węża spogląda swymi czerwonymi oczami na każdego gościa. Co ich przywita? Yuan-ti, wężoludzie rządzą tym miastem, ale to nie znaczy, że stronią od innych ras, wręcz przeciwnie. Otóż znaczną część miasta zamieszkują ludzie. Powiada się, że mają w sobie trochę krwi Yuan-ti, ale to tylko plotki. One się tylko potwierdzają w szlacheckim Domie Extaminos, którzy otwarcie mieszają swoją krew z wężoludami. Ich pani zarządza miastem. Ludzka kobieta, która zamiast nóg to ma ogon jak u Yuan-ti. Dediana Extaminos, Yuan-ti półkrwi. Rządzi miastem silną ręką, ale w żadnej mierze nie jest tyranką. Niewolnictwo tutaj jest legalne, ale to tak przy okazji wspominam.
Pytanie zatem, co nasi bohaterowie robią w tym mieście? Pierw ich przedstawię.
- Volo
Offline
Nowy użytkownik
Aldrein Norenvel
Opis wyglądu: Wysoki mężczyzna o błękitnawej karnacji, podobnej do księżycowego elfa. Posiada ciemne, długie włosy. Jego oczy są koloru białego. Można w nich dostrzec jeszcze coś, kiedy im się bliżej przyjrzeć. Pewną dzikość, ale i opanowanie. Porusza się spokojnym krokiem.
Charakter: Aldrein z reguły jest spokojny. Jest bardzo gorliwym wyznawcą Talosa. Uważa, że jeśli nie będziesz bluźnił przeciwko Talosowi, to możesz być spokojny podczas zbierających się burzowych chmur na niebie. Dla takich osobników jest pamiętliwy i mściwy. Nie zna litości.
Zdolności: Jako druid przyroda nie jest mu obca. Ale i zwierzęta... szczególnie tygrysy. Jestem wrodzonym tygrysołakiem.
Ostatnio edytowany przez Lysthor (2012-10-03 23:09:41)
Offline
Moderator
Naerr
Opis wyglądu: Przeciętnego wzrostu(dla tieflingów) mężczyzna,ma rude długie lekko kręcone włosy.Spod ostrych brwi widać błyszczące czerwone oczy.Można by go nazwać człowiekiem gdyby nie trzy cechy, na czole widać małe rogi,długie jak u elfa uszy i rozwidlony język.
Charakter: Jest zdyscyplinowany i opanowany.Jego życiowym celem jest oczyszczenie świata z nieumarłych dokładnie wtedy kiedy będzie odpowiednia chwila.Gardzi słabymi i niszczy każdego napotkanego osobnika próbującego mu przeszkodzić w jego świętej misji.Jedyne prawa jakie uznaje to jego kodeks:
1. Zabij wszystkich nieumarłych
2. Każdy nieumarły zostanie zniszczony w odpowiedniej chwili
3. Nie zważaj na prawa innych tylko na swoje
4. Zachowaj ostrożność w każdej sytuacji
5. Nie zważaj na swoje pochodzenie
Umiejętności: Jako inkwizytor wyszkolony do niszczenia nieumarłych zna różnego rodzaju klątwy jak i inne modlitwy,jest biegłym łucznikiem i zwiadowcą.
Ostatnio edytowany przez Arnechos (2012-10-05 20:16:33)
Offline
Moderator
Kapitan Timberbones za życia był wielkim człowiekiem. Wysoki, o potężnie rozwiniętych mięśniach którymi nie wstydził się chwalić, przytłaczał swoją wielkością większość mężów z Krain. Po śmierci zmieniło się niewiele, chociaż teraz wygląda jak zamoknięty trup. Po oczach zostały same białka, a włosy także straciły swój kolor. Wśród jego odzienia znaleźć można dużo morskich żyjątek, które uwiły sobie tam gniazdko.
Timberbones zawsze był typowym przedstawicielem piractwa. Złoto, skarby i walka. To jedyne czego poszukiwał, i będzie szukał do póki nie zostanie z niego proch. Jak każdy pirat, ufa jedynie swojej papudze (która gdzieś zaginęła w mniej znanych okolicznościach.) Niepokorny jak morze, jego zasady od zawsze zmieniały się z chwila na chwilę, tak by to jemu było wygodnie a po swojej śmierci stał się jeszcze bardziej nieobliczalny.
Mało kto zna prawdziwą historie tej przeklętej duszy. Prawda jest, że był on pierwszym kapitanem przeklętego Ravager'a. Zdradzony przez swojego Pierwszego - Gonchklas'a , przeklął statek i jak i zdradziecką załogę gdy posłali go przywiązanego do kanonady w zimne objęcia Umberlee.
Słuch o nim zaginał, aż do dziś!
Zdolności:
Ostatnio edytowany przez Ograsek (2012-10-05 23:18:56)
Offline