Domhan:
Fearg nie jest jeszcze pewien czy jego rodzinny świat znajduje się daleko od Ziemi, ani czy nawet jest w tym samym 'wymiarze'. Wie jednak jak się nazywa - Domhan. Panuje na niej klimat umiarkowany, miejscami wchodzący w okołobiegunowy, oczywiście w skali ziemskiej. Masywy górskie, wielkie lasy i pola, to częste widoki na tej planecie, czasem znęcane widokiem jałowych i niemalże całkowicie ogołoconych połaci terenu. Większość z nich powstała w skutek kilku wielkich wojen, które niemal nie doprowadziły do zagłady tej planety.



Praktycznie na całej planecie występują także częste opady deszczu oraz nieco rzadziej, śniegu. Przybierają one jednak znacznie intensywniejszą formę niż na planecie ludzi. Snieg zwykle zamienia się w prawdziwą zamieć, a spadaniu ciężkich kropel deszczu towarzyszy burza z piorunami i porywistym wiatrem. Związane jest to z zaburzonym występowaniem zjawisk atmosferycznych, a winną za ten stan obarcza się wygnaną z planety ludność, która chciała związać swe losy z szybkim rozwojem technologicznym. Liczba miast jest stosunkowo niewielka, chociaż zwykle zajmują ogromne obszary, gdyż praktycznie nie spotyka się tutaj 'drapaczy chmur', jakie są częstym widokiem w ziemskich miastach.

Wojna Zdrajców

Laghartowie nie zawsze stronili od technologii, wiele lat temu pojawiła się w śród nich grupka wywodząca się z kasty Elgarninów, która wykorzystywała swoją wiedzę by przy wsparciu Seganinów tworzyć różnej maści zaawansowane urządzenia. Początkowo nie było z tym problemu, zaczął on się później, gdy po minięciu kolejnych lat dostrzegli że ów urządzenia potrafią być równie zabójcze i skuteczne co 'Dary' wojowników Horani. Uznali że nie potrzebują oni dłużej ochrony, i przekonując do siebie część ludności wywołali powstanie przeciw ich władzy. Zostało ono jednak szybko stłumione, a panujący wówczas Uachtaracha wybaczył buntownikom ich winy i pozwolił zachować życie, jednak od tej pory wszystkie 'technologie' zostały objęte kontrolą prawną.



Na nic się to jednak nie zdało, Buntownicy w tajemnicy wytwarzali coraz to nowsze i groźniejsze wynalazki, nie ograniczając się w swej pomysłowości. I tak oto wybuchło kolejne powstanie, które zapoczątkowało Wojnę Zdrajców. Tym razem jednak część z Horninów poparła buntowników, widząc w tym szansę na zyskanie jeszcze większej władzy. Do dziś na planecie widać ślady jakie zostawiła wojna, broń którą stosowali Zdrajcy zostawiła swe piętno które jest przestrogą dla pozostałych Laghartów. Ostatecznie, buntowników pokonano. Tym razem nakazano im przymusowe opuszczenie planety. Prawie 1/3 ludności opuściło Domhan przy pomocy Portalów, które do dziś stanowią podstawowy środek transportu, gdyż stosowanie czegoś innego wiązało by się z korzystaniem technologii która doprowadziła do wojny. Dalsze losy buntowników nie są powszechnie znane, a że od tego wydarzenia minęły setki lat, to nie są oni dziś uważani za Laghartów, a już zupełnie inny lud.

W kolejnych latach Laghartowie musieli odpierać  kilka ataków ze strony Zdrajców, którzy próbowali siłą wrócić na planetę. Za każdym razem udało ich się odeprzeć, a z czasem najazdy ustały. Wielu myślało że w końcu nastanie pokój, jednak nie musiano długo czekać aby spotkać kolejne, nowe zagrożenie...

Ostatnio edytowany przez Bossk (2014-05-02 10:42:10)